Mięso stanowi nieodłączny element diety większości z nas. Często uznawane jest za główny element każdego posiłku, a wiele osób – szczególnie mężczyzn – twierdzi, że obiad bez dodatku mięsa praktycznie nie istnieje. Aby pozbyć się nielubianego tłuszczyku, nie musisz wcale rezygnować z mięsa. Wystarczy, że będziesz je wybierać w odpowiedni sposób.
W Polsce wieprzowina cieszy się bardzo dużą popularnością. Niestety, wcale nie jest to najzdrowszy rodzaj mięsa. Oczywiście, nie oznacza to, że musisz kompletnie zapomnieć o soczystych polędwiczkach, weselnej golonce czy niedzielnym schabowym. Wystarczy, że w miarę możliwości ograniczysz spożywanie mięsa wieprzowego właśnie do tych mniej lub bardziej wyjątkowych okazji.
Na co dzień najlepiej jest sięgać po drób. W dietach najczęściej pojawiają się kurczaki, szczególnie te gotowane lub pieczone. Warto jednak wiedzieć, że bardzo zdrowe i niezbyt tuczące, choć niedoceniane w Polsce jest na przykład mięso z gęsi. Dobrą alternatywą dla drobiu jest również wołowina, która posiada jednak jedną znaczącą wadę – cenę.
W miarę możliwości warto jednak sięgać po tego rodzaju mięso na przykład dwa – trzy razy w miesiącu.